Aleksander Szumański, rocznik 1931. Urodzony we Lwowie. Ojciec docent medycyny zamordowany przez hitlerowców w akcji Nachtigall we Lwowie, matka filolog polski. Debiut wierszem w 1941 roku w Radiu Lwów. Ukończony Wydział Budownictwa Lądowego Politechniki Krakowskiej. Dyplom inż. budownictwa lądowego. Dziennikarz, publicysta światowej prasy polonijnej, zatrudniony w chicagowskim „Kurierze codziennym”. Uczestnik XIII-XX – Światowego Forum Mediów Polonijnych w latach 2005-2012.
Jedynie prawda jest ciekawa
Słowo od Autora: „(…)Oni moją książkę uznali za herezję, a użycie słowa Holocaust za skandal(…)uważając, że wyłącznie Żydzi mają patent na to słowo, a próba zestawiania ich tragedii z jakąkolwiek inną – to zbrodnia. Moja książka uznana została za „zbyt propolską”. Gdy w latach 80.brałem się za pisanie swojej książki, postanowiłem sprawdzić, co amerykańscy historycy napisali już do tej pory o cierpieniach Polaków podczas wojny. Okazało się, że …nic.Taka sytuacja to kuriozum, zważywszy na to, że ilościowo straty wojenne wśród Polaków katolików były mniej więcej takie same jak wśród Polaków – Żydów. Uważam, że nie ma powodu, dla którego nie można nazwać tego, co spotkało Polaków, Holocaustem”.
Dramat II wojny Światowej oraz fragmenty dwudziestolecia międzywojennego, w których dochodziło do zbrodni dokonywanych na Polakach ,nie miały precedensu w historii Polski, a nawet w historii świata. Historyczny dramat wojenny sprowadzał się w Polsce do czterech czynników : działalności III Rzeszy Niemieckiej, ZSRR, OUN-UPA oraz bierności politycznej państw Zachodu zwanych aliantami. Historia działalności przywódców Adolfa Hitlera ,Józefa Stalina oraz Stepana Bandery budzą grozę. Wszystko jedno jak nazwiemy tę polską martyrologię narodową okresu II Wojny Światowej Holocaustem czy ludobójstwem ( enocidum atrogx- ludobjstwo okrutne) i nieszczęsnym okresem powojennym.
Nie ma Polki czy Polaka, którzy w tym okrutnym czasie nie utracili kogoś z rodziny. Są również tacy Polacy, którzy jeszcze żyją,pomimo podeszłego wieku. Oni na starość też cierpią. Wspomnieniami własnymi i pobratymców.
Polska jest bardzo dzielnym krajem, kłócimy się ,różniąc bieżącymi poglądami na różne sprawy, ale nie zapominajmy,że w razie jakiegoś nieszczęścia narodowego jesteśmy wówczas razem, ramię w ramię.
Ilość stron: 473
Oprawa: miękka
Wymiary: 23,5 x 16,5 x 3 cm
Waga: 0,757 kg
ISBN: 9788394763800
Wydawca: Penelopa
Opinie
Na razie nie ma opinii o produkcie.