W religii chrześcijańskiej przedmiotem wiary są prawdy, objawione przez samego Boga. Kto wierzy w Objawienie Boskie, musi oczywiście przyjąć naukę objawioną jako bezwzględnie pewną i obowiązującą prawdę. Niewiara byłaby nieufnością i nieposłuszeństwem wobec Boga. Przejęty właśnie tą pewnością, że dogmaty co do treści swej są prawdą objawioną, uważa Kościół katolicki zachowanie i obronę wiary dogmatycznej za swój święty obowiązek.
Stąd się też tłumaczy, dlaczego Kościół nie toleruje nieuznania nawet jednego dogmatu. Na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać, że można by pozostać dobrym katolikiem, choćby się miało pewne zastrzeżenia co do tego lub owego dogmatu, szczególnie jeżeli nie chodzi o nauki fundamentalne. W rzeczywistości zaś nie powstałaby tylko nieznaczna luka w składzie wiary dogmatycznej, lecz początek ten pociągnąłby za sobą zachwianie całej wiary. Po części już dlatego, że każdy dogmat łączy się wewnętrznie z całym szeregiem innych dogmatów, tak iż nieuznanie jednego zmusza logicznie do zaprzeczenia innych. Główna racja zaś jest ta, że zaprzeczenie choćby jednej prawdy objawionej podkopuje podstawę całej wiary, która polega na Objawieniu Boskim. Kto ma pewne zastrzeżenia co do nauki religii chrześcijańskiej, tym samym oświadcza, że nauki tej nie uważa za naukę objawioną, bo w takim razie musiałby ją w całości uznać za prawdziwą. Jeżeli inne artykuły wiary przyjmuje, ponieważ lepiej odpowiadają własnym jego poglądom albo nie sprawiają mu tyle trudności, to wiara ta ostatecznie już nie polega na Objawieniu Boskim, lecz na rozumowaniu własnym, nie będzie więc już wiarą katolicką w ścisłym znaczeniu. Jest ona może częściowo jeszcze katolicką co do treści, ale nie co do podstawy”.
Stąd się też tłumaczy, dlaczego Kościół nie toleruje nieuznania nawet jednego dogmatu. Na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać, że można by pozostać dobrym katolikiem, choćby się miało pewne zastrzeżenia co do tego lub owego dogmatu, szczególnie jeżeli nie chodzi o nauki fundamentalne. W rzeczywistości zaś nie powstałaby tylko nieznaczna luka w składzie wiary dogmatycznej, lecz początek ten pociągnąłby za sobą zachwianie całej wiary. Po części już dlatego, że każdy dogmat łączy się wewnętrznie z całym szeregiem innych dogmatów, tak iż nieuznanie jednego zmusza logicznie do zaprzeczenia innych. Główna racja zaś jest ta, że zaprzeczenie choćby jednej prawdy objawionej podkopuje podstawę całej wiary, która polega na Objawieniu Boskim. Kto ma pewne zastrzeżenia co do nauki religii chrześcijańskiej, tym samym oświadcza, że nauki tej nie uważa za naukę objawioną, bo w takim razie musiałby ją w całości uznać za prawdziwą. Jeżeli inne artykuły wiary przyjmuje, ponieważ lepiej odpowiadają własnym jego poglądom albo nie sprawiają mu tyle trudności, to wiara ta ostatecznie już nie polega na Objawieniu Boskim, lecz na rozumowaniu własnym, nie będzie więc już wiarą katolicką w ścisłym znaczeniu. Jest ona może częściowo jeszcze katolicką co do treści, ale nie co do podstawy”.
Ilość stron: 126
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Wymiary: 17 x 11,5 x 1 cm
Waga:0,125 kg
ISBN:978-83-962800-4-6
Wydawca: Wydawnictwo Pardwa
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Wymiary: 17 x 11,5 x 1 cm
Waga:0,125 kg
ISBN:978-83-962800-4-6
Wydawca: Wydawnictwo Pardwa
Opinie
Na razie nie ma opinii o produkcie.